Klątwa – Wiersz
https://www.zerochan.net/1990037#full |
Ikar IX, Koniec (Ścieżka III/IV)
Klątwa
Dlaczego dzieje się tak,
Że gdy przychodzimy na świat,
Jedni dusze mają kolorowe,
A drudzy wręcz pozostawione
Na pastwę kaprysu malarzy nieznanych,
Co używają pędzli nieokiełznanych,
Później na dziurawienie płótna mają chęci
I powstają tacy jak ja, poeci przeklęci.
Przyznam się szczerze,
Nie wiem czym są gwiazdy na niebie,
Nigdy widzieć ich nie było mi dane,
Bo oczodoły me są opustoszałe,
Przeklęte mam te gałki oczne obie,
Nigdy tego mówić nie chciałem Tobie,
Lecz kradłem inne oczy by widzieć kosmos,
I porzucić wreszcie tę drogę samotną.
Nie sądziłem, że gwiazdy znów znikną,
Nie sądziłem, że stanie się to tak szybko,
Zapomniałem, że kruki mogą je pożreć,
Wydziobać z mych oczu jak ziarenka drobne,
Przynajmniej ukradłem Ci jedno pióro
I stworzyłem nim tę powieść ponurą,
Lecz zapewne nigdy się o tym nie dowiesz,
A ja przenigdy nie zapomnę o Tobie.
Ostatnia zwrotka stwarza dość mroczną, ale wyraźną wizję. Uwielbiam cały ten cykl wierszy, są naprawdę niesamowite. I podoba mi się określenie przeklętego poety.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że chociaż komuś przypadł do gustu, sam czekam jak zakończy się Twój obecny "cykl", że to tak nazwę. Szczerze Ci powiem, że oczy mnie oszukały i zobaczyłem to, co chciałem zobaczyć. Dlatego jestem przeklętym poetą, bo potrafię pisać tylko smutne wiersze. Chociaż mi one dają szczęście, trochę ironia. Cykl skończę na tym utworze, a powinienem stworzyć jeszcze jedną ścieżkę zakończenia, jednak do niego nie dojdzie, więc... Zresztą, Ikar według legendy, przecież upadł, tak upadłem i ja. Dałem się oszukać po raz kolejny samemu sobie, krukom, a ten wiersz jest praktycznie podsumowaniem tego, co chciałem osiągnąć przez całą tą serię, a czego osiągnąć mi się nie uda, bo po prostu jest to niemożliwe. Widocznie malarze tak sobie zażyczyli i kropka. Miło mi, że zaglądasz tu i udało Ci się przeczytać całą serię.
UsuńCzas wracać do spisywania marzeń.
Jeżeli chodzi o mój "cykl", to dobre pytanie, ale ostatnio nie miałam nawet chwili dla siebie, co dopiero na pisanie na blogu.
UsuńWłaśnie boję się, że robię podobnie czasami. Podobno negatywne emocje są dużo bardziej twórcze, więc nic dziwnego.
Cóż, jeżeli tak wolisz. Może to nie ten czas. Ale cieszę się, że chciałeś się podzielić tą serią wierszy.
Oczywiście, że zaglądam, przychodzi mi e-mail za każdym razem, gdy pojawi się nowy wiersz, ale nie zawsze mogę być na bieżąco. Ale wtedy po prostu wracam i czytam zaległe teksty.
W sumie w moim przypadku to wygląda tak, że nie mam w sumie o czym pisać, albo o tym, że się zakochałem, co widać w Ikarze, albo o tym, że zjada mnie depresja, co widać w prawie całej twórczości, którą już tak ukształtowałem. W sumie może gdyby nie smutek, to nawet bym nie zaczął pisać, bo wiersze są dla mnie kołem ratunkowym, które pozwala wylać całe te toksyczne substancje na papier. Czasem piszę jeszcze o świecie, ale to rzadko mi się już zdarza, a chyba już nie będę miał prawa o nim pisać, skoro kilka dni temu uświadomiłem sobie, że w przyszłości sam będę brał udział w jego niszczeniu.
UsuńTo normalne, że każdy pisze o jakichś określonych sytuacjach czy doświadczeniach, nie da się przecież pisać o wszystkim. I być może właśnie tak by było, a jednak pisanie jest pomocne.
UsuńA nie wydaje Ci się, że każdy z nas w jakiś sposób przyczynia się do niszczenia tego świata?
Nasza cywilizacja jest niestety tak skonstruowana, że niszczymy świat nawet biernie i nie jesteśmy o tym świadomi, ale wiesz, ja będę niszczył go czynnie, bo taką przyszłość wybrałem, albo taka przyszłość wybrała mnie. Chciałem zostać programistą, trafię pewnie do jakiejś firmy, a planuję tam trafić, bo to jedyna perspektywa, która pracuje nad zmechanizowaniem całego życia i ułatwieniem go, nad robotami itp, a to jeszcze bardziej będzie dążyć do tego, że będziemy niszczyć świat.
UsuńWidzisz, w takim razie to niszczenie świata to wybór, którego czasami musimy dokonać. Wydaje mi się, że nie musisz się z tego powodu czuć winny. Ważne, żeby robić coś, co sprawia nam przyjemność lub w czym jesteśmy dobrzy.
UsuńBo jesteśmy egoistami, myślimy tylko o sobie o swoim gatunku, dlatego świata się nie da już uratować.
UsuńOstatnio nawet rozmawiałam o tym ze znajomym i faktycznie tak jest, ale to coś, co po prostu się dzieje. Zmiana działań jednostki nie jest w stanie nic zdziałać.
Usuń