Mały Kosmos – Wiersz

zerochan.net

Ikar I

Mały Kosmos

Nie mam nic przeciwko
Mówieniu Ci dzień dobry,
Jeżeli będę mógł tylko
Ujrzeć Twoje oczy,
Choć te słowa są jedyne,
Jakie wymieniamy za dnia,
Choćby miały być ostatnie,
Będę mówił je ot tak,
By posiąść choćby na chwilę
Ten mały kosmos skryty należycie,
Kiedyś mocno się trudziłem,
Lecz zniknął gdzieś w niebycie.
W Twoim widzę odbicie Wszechświata,
Wizję niezbrukaną czarną pustką,
Oby już przetrwała taka,
Aż po kres dni, aż po jutro,
Bo jutro znów wymienimy
Powitania pełne naiwności,
Bo jutro znów wymienimy,
Spojrzenia pełne światła i ciemności.

Komentarze

  1. Chyba zawsze najbardziej łapią mnie końcówki Twoich tekstów. Ale podoba mi się ten motyw powitania, przywodzi na myśl pewne skojarzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo chyba końcówki wychodzą mi najlepiej, zawsze jakoś tak końcówka najbardziej mi się podoba w wierszu i nadaje mu cały ukryty sens, uwalnia napięcie, które jest zbudowane od początku.

      Akurat wiersz jest głównie party na motywie powitania, który wyjąłem z rzeczywistości. Cały wiersz jest opisem rzeczywistości. Wiem, że to głupi ruch, nawet jak na mnie.

      Usuń
    2. Też lubię robić takie zakończenia.
      Chyba nie powiedziałabym, że to głupi ruch.

      Usuń

Prześlij komentarz