Prawdziwi Bogowie – Wiersz

zerochan.net

Prawdziwi Bogowie

Kiedy stałem się taki niecierpliwy,
Że poczęła mnie trwożyć pustka?
Choć mój wzrok już trochę wadliwy,
To wciąż nie mogę doczekać się jutra,
Może w nim spotkamy się wreszcie,
Gdzieś pod drzewem, które jeszcze mówi,
Choć i ja milczałbym o tym świecie,
Gdybym żył dłużej od wszystkich ludzi.
Chciałbym, by przepowiedziało nam przyszłość,
Bo przeszłość naszą przecież ukształtowało,
Choć wiem, że nie istnieje teraźniejszość,
To jedno pytanie by mnie nurtowało,
Czy staniemy się czymś więcej,
Niż kłódką na moście zakochanych,
W której zamkniemy na prędce
Miliony naszych historii spisanych?

Komentarze

  1. Piszesz takie piękne wiersze. Ten jest taką kwintesencją, urzekł mnie do reszty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, staram się, jednak ostatnio dość ciężko, o "piękne wiersze" to już w ogóle".

      Usuń

Prześlij komentarz