Kruk i Demony – Wiersz
zerochan.net |
[II] Kruk i Demony
Nie mają rąk,Nie mają dusz
I nie maja oczu,
Nie są stąd,
Nie znają róż
I pragną wzroku.
Skąd przybyły, nie wiem,
Nie wiem nawet kiedy,
Może były przed wiekiem,
Albo przybyły wtedy,
Gdy powstaliśmy z pyłu gwiazd,
Gdy nakazano nam szukać,
Tylko powiedz mi, któremu z nas
Cokolwiek miało się udać?
Może Biała Dama rzuciła klątwę,
Bo sama od zawsze była ślepa,
Na piór niespokojną modłę
I skrzydła wydające lekkie skrzypienia.
Od zawsze pragnąłem latać
I zaczęły mnie uziemiać deszcze,
Byłem głupi, więc zacząłem błagać,
Przyszedł więc czas na długów spłacenie,
Powiedz, czy coś złego jest w tym,
Że nigdy nie chciałem być człowiekiem?
Pewnie powiesz, bym spokojnie żył,
Lecz w tej roli widzę tylko ciebie.
Nie mają uszu,
I nie płaczą,
Nie żyły tu,
Nie wyniosą się
I nie zgasną.
Komentarze
Prześlij komentarz