Grzybowy Lament – Wiersz


http://www.zerochan.net/1689479

Grzybowy Lament

Błogosławiona wodo,
czym żeś ty jest, o boskie stworzenie?
Wszechmocny deszczu,
tyś potrafisz życie dawać, a zarazem odbierać!
Niezrozumianyś proszon o odejście przez ogłupiałego prostaka,
który w pokorze, nie wiedząc co czyni,
wzniósł ręce ku tobie i wzywając imię swojej matki,
chciał przegnać cię jak najdalej, o wielkieś bóstwo.
Narodziło to tylko wielki gniew, gniew boży,
bowiem ty przyzwał żeś swą siostrę - Pierunę,
Która dała upust twej złości.
Cierpimy teraz,
My, twoi wielcy słudzy cierpimy,
Bowiem ona zrodziła potomków,
Oni zaś zapragnęli harców i swawoli, nie można było ich powstrzymać,
Ofiarą stał się leśny duch, stary jak sam czas, władca lasu.
Jego broda szara i brudna, pełna grzybów i leśnej fauny,
Teraz jaśnieje i z każdą chwilą staje się krótsza - płonie.
Błagam cię, o boski tworze, powstrzymaj to i przebacz nam,
Nawilż nasze dusze,
Abyśmy znów mogli urządzić grzybobranie.

Komentarze

  1. ciekawy, kojarzy mi się z jakąś produkcją
    ale jeszcze nie wiem jaką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żywioły mają naprawdę wielką siłę, ładne metafory ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. I tu mi właśnie głupi blogger usunął komentarz. Ten szablon jest podstępny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt inny nie pisał, że usuwają.
      Uwziął się na Ciebie, zły szablon! Usuwamy.

      Usuń

Prześlij komentarz