Przebiśniegi #5 – Wiersz


zerochan

Żonkile

Nie mogę odrzucić tych uczuć jak poranna rosa,
Pewnie dlatego, że wciąż widzę uśmiech w jej oczach,
Chociaż to tylko złudzenia,
Bez nich i mnie nie ma.
Spoglądam na ogród przebiśniegów pełen,
Czy tak łatwo odrzucić to w eter?
Czy tak łatwo jest pomylić je ze żonkilami?
Co tak naprawdę wyrosło miedzy nami?

Komentarze

  1. Podoba mi się fragment o złudzeniach, które jednak są nam potrzebne. I cóż, czas wszystko pokaże.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie należy żyć złudzeniami, można się wtedy bardzo zawieść. Zaufaj mi.

      Usuń
    2. Ufam, nie miałam na myśli życia złudzeniami, a raczej to, że niekiedy potrzebujemy uwierzyć w coś nierealnego.

      Usuń

Prześlij komentarz