Szaleniec – Wiersz
Szaleniec
Powiedz mi, że jestem szaleńcem,Bo wciąż wierzę w twoje istnienie,
Istnienie duszy, dalekie od odkrycia,
Nieograniczonej nawet wartością życia,
W więź nieopisywalną czasu godzinami,
Zawartą wraz z wszechświata narodzinami,
W, gdzieś pośród chaosu, spisany scenariusz,
Pozwalający odnaleźć się, choćby na krańcu.
Czuję, jakbym był samotny przez wieczność,
Tak wiele gwiazd już destrukcji uległo,
Nie chcę, by powstało jeszcze więcej planet,
Boję się, że już nigdy więcej cię nie znajdę,
Wiesz, nudzi mnie czekanie w tym wcieleniu,
Wszyscy dookoła wyłącznie się śmieją,
Że kochać potrafię wyłącznie zmyśloną istotę,
Lecz chciałbym kiedyś zobaczyć je ponownie,
Oczy skrywające miejsce początku wszechświata,
Być może, w końcu, miałbym dokąd wracać,
Chyba nie czekasz tam, w całkowitej ciemności,
Gdyż zapomniałaś o naszej wspólnej przeszłości?
Jest mi strasznie głupio, nic z tego nie pamiętam,
Czy faktycznie powstały takie wspomnienia?
Nigdy nie powiesz mi, czy jestem szaleńcem,
Bo przecież jesteś wyłącznie moim szaleństwem.
Czasami wracamy do czegoś, czego mogło nie być, a co we wspomnieniach, których nie ma, chwilami wydaje się bardzo żywe.
OdpowiedzUsuńCiekawy wiersz
OdpowiedzUsuń