Choroba

Stefan Koidl

Choroba

Ludzie płaczą, lecz nie mówią o tym,
Tylko słowa urzeczywistniają łzy,
Ludzie nie płaczą, lecz nie mówią o tym,
Tak samo cierpią, choć nie wiedzą.

Każdy gnieździ swoje demony w głowie,
Klaustrofobiczne twory samonieświadomości,
Chociaż nigdy Ci o tym nie powiem,
Mam nadzieję, że nigdy nie zapomnisz.
Chciałbym tylko mieć nadzieję,
Że nigdy nie byłaś na mnie zła,
Za to, że nie szukałem Ciebie,
Bo wzroku nie oderwałem od nieba.
Gdybyś powiedziała, że rozumiesz,
Że stworzyć słów ładnych nie potrafię,
Bo czuję coraz bardziej pustkę
I gubię się czy żyję snem, czy na jawie,
Bo gdybyś powiedziała mi tylko,
Że starałem się jak tylko mogłem,
Bo nie miałem wpływu na wszystko,
Współczuciem ugasiła serca pożogę,
Byłbym szczęśliwy jak nigdy dotąd.

Wszyscy wokół mnie płaczą,
Lecz to nie są moje łzy,
Chociaż serca ich wciąż kołaczą,
Napędzane są przez upiory.

Komentarze

Prześlij komentarz