Alchemia Wszechświata

 

Alchemia Wszechświata

Patrz mi w twarz, zanim zniknę w pustce Wszechświata

I rozsypią się moje oczy po jego wszystkich gwiazdach,

Patrz, zanim zastąpią mnie kimś innym, niechcianym,

Kolejnym czującym człowiekiem z sercem wydartym,

Choćbym miał szwendać się ku świata końcowi,

Mogła byś pewną być, tego bym nie zrobił,

Nie dał ci substytutu, nie zwodził cię przez losu wieczność,

Tak jak ty próbujesz oszukać mnie nachalną nadzieją.

Gdyby nie pierwsza myśl, nigdy byś nie ożyła,

Gdyby nie śmierć, gdyby nie pierwsza galaktyka,

Wybuch zadecydował, by me życie poszło na marne,

Toteż emocjami wybucham z myślą, że powstaniesz,

Od zawsze interesowała mnie alchemia wszechświata,

Bo może bym mógł się zrodzić ty kiedyś umarłaś

Zamiast wymieniać pocałunki, wymieniamy życia,

I umrzeć muszę, byś mogła w nocy niebo podziwiać.

Komentarze