Marzenie II – Wiersenka
 |
| https://www.zerochan.net/1597715#full |
Czasem nie wiem, kim jestem na prawdę
i nie wiem czy tu będziesz ze mną na zawsze.
Marzenie II
Czasem myślę, że wcale mnie nie ma,
Czasem myślę, że Ty też nie istniejesz,
Zobacz, czym stałem się z osamotnienia,
Choć za nogi wciąż chwytam nadzieję.
Czasem mnie nachodzą myśli wstrętne,
Że nigdy nie mieliśmy się spotkać
I zastanawia mnie to przez noce kolejne,
Jak mam sam wszystkiemu sprostać.
Kiedyś wpadłem na dość głupi pomysł
I pomyślałem, że przemierzasz konstelacje,
Że podróżujesz wzdłuż sygnałów moich,
Dotrzeć tu chcesz, nim z sił opadnę.
Czasem myślę, że wysyłasz mi sygnały,
Że dbasz o to, bym wciąż coś pisał,
By wiersze wciąż dla Ciebie powstawały
I żebym nadal cieszył się z życia.
Czasem martwię się naprawdę szczerze,
Czy moje palce zdążą dotknąć klawiszy,
Bym mógł poprowadzić Cię w eterze
I rozerwać pustkę wszechobecnej ciszy,
Czasem myślę, że po prostu jesteś kometą,
Którą niegdyś sobie wyimaginowałem,
Chociaż dla mnie jesteś tą kobietą,
Którą tak szczerze z serca pokochałem.
Nie wiem, jak to robisz, że czytając wiersz jestem wręcz oczarowana, a na końcu przechodzą mnie ciarki. Chyba nie potrafię komentować takich tekstów, po prostu na jakiś swój sposób je rozumiem, lub staram się zrozumieć i poruszają we mnie pewne struny.
OdpowiedzUsuńNie martw się, rzadko wychodzą mi takie teksty, które Ciężko Ci skomentować. Ale zaczęło mnie cieszyć, że ludziom się to jednak podoba.
UsuńMało brakowało, a bym nie napisał tego utworu, bo przyszedł nagle, jak już miałem wysiadać z autobusu i koniec powtarzałem sobie w głowie podczas drogi do domu i jakoś się udało.
Czy ja wiem, czy tak rzadko?
UsuńI oczywiście, że się podoba :)
W takich momentach powstają właśnie jedne z tych lepszych tekstów, ale trzeba uważać, żeby ich nie zapomnieć :D Na szczęście się udało, jak widać ;)
Przez ten czas, zanim napisałem Ikara i wróciłem do wrzucania wierszy, wiele takich do mnie przyszło, że albo nie zdążyłem, albo nie chciało mi się ich zapisać.
UsuńRzadko. Uważam, że akurat tak jakościowo jak ten, to stworzyłem chyba dopiero jeden od kilku miesięcy.
Ktoś mnie nawet pytał ostatnio, czy nie myślałem o tym, żeby wydać moje wiersze.
No właśnie to zależy od sytuacji, nie zawsze jest sposobność.
UsuńWedług uznania, sama też uważam, że od dawna nie napisałam nic dość dobrego.
To akurat niezły pomysł, też chciałabym mieć kiedyś własny tomik, a póki co (przynajmniej jeśli chodzi o wiersze) jestem tylko w kilku almanachach, ale to i tak miło mieć swoje teksty w jakimś tomiku poezji.
Akurat uważam Ciebie za wzór i wszystkie Twoje wiersze za bardzo dobre.
UsuńU mnie jest ten problem, że bez obrazków niektóre wiersze straciłyby sens. Ale jak wydasz kiedyś, to mnie powiadom :D
Miło mi to czytać, dziękuję :)
UsuńDo tomiku też można wrzucić obrazki, tylko gorzej, że to czyjeś :D Jeśli kiedyś to będzie mój własny, to jasne, i wzajemnie :D Jak do tej pory tylko artykuły, wywiady czy recenzje, więc trochę inna bajka :D
No właśnie, czyjeś xD Sam nie potrafię rysować, a zresztą musiałbym odtworzyć te obrazki, więc na jedno by wyszło. A można gdzieś Twoje artykuły przeczytać?
UsuńWłaściwie tak, to nie taka prosta sprawa :D
UsuńNo można, tzn. to nic szczególnego, artykuły były kiedyś w szkolnych gazetkach, a teraz piszę dla gazety teatralno-kulturalnej, ale to od niedawna, więc wyszedł dopiero jeden numer z czymś moim, i akurat są to dwie recenzje. W następnym będę miała wywiad, w jeszcze kolejnym dwa wywiady, z czego jeden w formie anegdot teatralnych, ale tak właściwie to wszystko tak regionalnie, także mówię, nic takiego :D
Nigdy nie mów, że "to nic takiego", wszystko ma swoją wartość :D To szkoda, że nie można, ale podziwiam.
UsuńJasne, że ma, ale wolę skromnie do tego podejść :D
UsuńNo właściwie gazeta poza wersją papierową, jest dostępna w uczelnianej bibliotece cyfrowej, mimo że to spoza uczelni :D
Kiedyś jak będę miał czas, to spróbuję się zagłębić, bo póki co, mam 5 kolosów za 2 tyg i 2 w następnym.
UsuńNo tak, przedsesyjny czas, rozumiem. Też miałam w ostatnich dniach zatrzęsienie roboty, a jeszcze trochę mnie czeka, także po prostu życzę wytrwałości i powodzenia.
UsuńWzajemnie, tylko najgorsze jest to, że wyskakują z rzeczami, z którymi nie powinni i tylko więcej roboty mamy.
UsuńA ja spędzam 4h dziennie na dojazdach.
Eh, no tak, jakby było za mało do ogarnięcia.
UsuńA dojazdy to dodatkowe utrudnienie, nie zazdroszczę.