Spec od gwiazd – Wiersenka

zerochan.net

Utopia #3 

Spec od gwiazd

Ocal mój kilkuletni świat,
Na zapomnianym przez Bogów padole,
Nie ma już żadnych gwiazd,
Wszystkie zgasły tam, w dole.
Kilka czerwonych karłów
Podróżuję ostatkiem sił po pustce,
Szukają niewypowiedzianych słów,
Żaden nie chce sam umrzeć.
Uratuj choć kilka lat,
To chwila względem przyszłości,
Ocalmy razem ten świat,
Co da w nocy trochę jasności.
Nastają takie noce,
W których unosimy się ku niebu,
W sny są niezbyt owocne,
Bezsenność pcha nas ku temu.
Tlą się punkty na nieboskłonie,
To wspomnienia po nich wszystkich,
Choć blask ich już nie płonie,
Wciąż mam te niespokojne myśli.
To miasto kiedyś upadnie,
I ten świat zgaśnie za wiosen miliony,
Dziś, daj mi to jedno spojrzenie,
Jak gwiazdy, nie chcę być samotny.

Komentarze